- | lov spada |
// | lov nie zmienia się |
+ | lov zwiększa się |
KASTIEL-
♥No i? Mnie to nie dotyczy.
A. Nie cieszysz się? Ty, który nie cierpisz Nataniela. -
B. Naprawdę? Jesteś pewny, że "w ogóle" cię to nie dotyczy? -
C. Nie sądzisz, że trzebaby mu pomóc? //
♥Nie.
A. Powiedziałbyś mi, gdybyś coś wiedział? +
B. Jesteś pewien? //
C. Jestem pewna, że wiesz gdzie on jest! -
♥(Rozmowa o sprawdzianie)
A. No weź, powiedz mi prawdę! Nikomu nic nie wygadam, obiecuję! -
B. Wiesz, że ktoś ukradł kopie przyszłych sprawdzianów? //
♥Serio? A więc, na razie z tym jednym mamy spokój.
A. Masz dobre stopnie?
B. Wyglądasz na zadowolonego... +
C. Dalej nie masz mi nic do powiedzenia?
♥No cóż... Ani dobre ani złe. Dlaczego pytasz?
A. A tak tylko chciałam wiedzieć. +
B. Chciałam sprawdzić czy przypadkiem nie masz interesu w tym, żeby ukraść te sprawdziany!
C. Znasz ludzi, którzy mają problemy, żeby zaliczyć sprawdzian?
♥Ależ oczywiście...
A. Nie żartuję, chociaż raz mógłbyś być milszy.
B. Naprawdę nie masz z tym wszystkim nic wspólnego?
C. Masz pomysł kto mógł to zrobić?+
♥Tak, trzymaj. A teraz proszę cię, przestań mnie już o wszystko oskarżać.
A. Sorry, teraz ci wierzę. //
B. Wiedziałam, że to ty je miałeś! -
Nie wiem, pół szkoły? Czy ich też planujesz nękać? (w wolnym tłumaczeniu)
A. Nalegaj. -
B. Nie nalegaj. +
♥Spoko, co za nowina.
A. Wiedziałeś o tym? -
B. Gdyby kiedykolwiek uprzejmość była w sprzedaży, nie zawahaj się skorzystać, okej?
C. Myślałam, że to mogło cię zaciekawić.+
♥A to ciekawe...
A. Naprawdę myślałam. że to byłeś ty.
B. Jak ona mogła zrobić to swojemu bratu?
C. Mam nadzieję, że ją wyrzucą.+
♥Nie wiem, połowa szkoły? Ich wszystkich też masz zamiar dręczyć?
A. (Nalegasz) //
B. (Nie nalegasz) //
Nataniel-
♥Nie mogę o tym gadać...
A. Czaję... W takim razie, skupię się na szukaniu klucza. //
B. Powiedz mi! Jak inaczej mam ci pomóc? //
C. Skoro mi nie ufasz, to radź sobie sam! -
♥Nie podoba mi się to za bardzo, ale chyba nie mam wyboru...
A. Rozumiem, ale wydaje mi się, że masz rację...
B. Masz rację, nie masz innego wyboru!
C. Nie powinieneś tego robić! -
♥Tak... Jesteś pewna, że chcesz ryzykować?
A. Tak, muszę się koniecznie dowiedzieć kto to zrobił!
B. Nie, ale czuję, że powinnam...
C. Nie jestem pewna, ale chcę wiedzieć kto to zrobił. +
♥Nie mam pojęcia. Gdybym kogoś podejrzewał, to bym się tak nie zamartwiał.
A. Może ktoś, kto ma złe stopnie i musi oszukiwać? //
B. Może ktoś, kto wiedział, że przez to będziesz w tarapatach?
C. Ech... Niech pomyślę...
♥Skoro ktoś mi go ukradł, to nie mam zielonego pojęcia, gdzie on może być. Ogólnie albo zostawiam go w pokoju gospodarzy albo mam go przy sobie.
A. Jak ktoś mógł ci go ukraść skoro cały czas masz go na oku? //
B. Spoko, znajdzie się. //
C. To chore, nie uważasz na swoje rzeczy czy co?! -
♥Poczekaj! W sumie... Dokumenty, które zostały skradzione to przyszłe sprawdziany. Jak możesz się domyślić, były trzymane pod kluczem w pokoju nauczycielskim.
A. Super, a więc sprawdziany będą opóźnione?! -
B. Teraz lepiej rozumiem powagę sytuacji. // lub +
C. Och, rozumiem! Nie martw się, znajdziemy je! //
♥Co cię skłoniło żeby stanąć po mojej stronie i zmusić Kastiela do podpisania usprawiedliwienia?
A. Bałam się, że coś ci zrobi. -
B. Po prostu chciałam ci pomóc. -
C. W sumie to sama nie wiem, masz jeszcze jakieś pytania? //
♥Sam nie wiem.. jaki jest twój ulubiony kolor?
B. Niebieski.
♥Nie za dobrze... Amber zgotowała mi niezłe piekło w domu, gdy tylko została zawieszona...
A. Nie przejmuj się. Przejdzie jej. -
B. Dostała to na co zasłużyła!+ lub //
C. Taaa... To prawda, że byłeś dla niej dosyć ostry. //
♥Powinnaś raczej zapytać innych dziewczyn z liceum. Nie znam na tyle dobrze Rozalii, żeby wiedzieć co lubi.
A. Nie masz nawet najmniejszego pomysłu? +
B. Sama się dziwię, że zadałam ci to pytanie...
Lysander-
♥Cześć,... Sucrette,tak?
A.Tak! A więc, ty i Kastiel jesteście dobrymi przyjaciółmi? +
B.Tak! A więc od dawna komponujesz? //
C.Tak! A więc bawisz się w straszenie ludzi?-
♥A co niby miałbym wiedzieć?
A. Zapasowe klucze zniknęły. //
B. Ktoś stara się wrobić Nataniela... -
C. W szkole jest złodziej to on ukradł klucze. -
♥ To pewne, że klucze nie mogły same zniknąć.
A. Tak. To dlatego myślę, że jakiś złodziej musiał je zabrać. //
B. Czy przypadkiem ty ich nie masz? -
C. Tak, będę dalej ich szukać. +
♥Nie mogą być daleko.
A. To znaczy, że coś wiesz! (nalegasz) -
B. Będę dalej szukać (nie nalegasz) //
♥
A. W sumie, to na jakim grasz instrumencie? -
B. Mogłabym przyjść któregoś dnia popatrzeć jak gracie?
C. Powiedz mi, zastanawiałam się... Wiesz co Kastiel o mnie myśli? -
♥
A. Dalej nie znalazłam kluczy. //
B. Wiesz, że ktoś ukradł przyszłe sprawdziany z pokoju nauczycielskiego? //
♥Znalazłem przez przypadek ten klucz.
A. Ahhh! Wiedziałam, że to ty go miałeś! //
B. Super, wielkie dzięki! +
C. Hmmm... Dzięki, ale to jest podejrzane. -
KARNY KUTAS ZA PLAGIATOWANIE Z WIKI SF !!!
OdpowiedzUsuńc==3